Ogłoszenia

Przepraszam że nic nie dodaję, mam nadzieję że jeszcze tutaj wrócę
~2018

wtorek, 18 lutego 2014

Recenzja gry Impressive World

Impressive World

Twórca gry: Kov
Oficjalna strona gry: http://impressiveworld.kamrbb.ru/
Do nabycia przez: Pobranie
Gatunek: Mmorpg
Rok wydania: 2011 (?)

Impressive World, czyli można powiedzieć, że jest to powrót gry, która dawno temu przestała funkcjonować, czyli Impressive Title. Jest kolejną grą Kov'a będącą Mmorpg w, którym wcielamy się w zwierzę a następnie ganiamy za itemami. Czy powrót, który nastąpił już kilka lat temu faktycznie jest warty uwagi?






Na pewno dla fanów tego typu gier, jest to coś, w co warto zagrać. Gry nawet jeśli nie mają żadnego głównego celu cieszą się niemałą popularnością, przynajmniej z tego co widać na mapach. Tworzymy naszą kotowatą ( tym razem możemy tylko taką, co moim zdaniem nie jest specjalnie przeszkadzające) postać i ruszamy na mapy. 

Tak samo jak w podobnej grze Last Moon tutaj głównym celem graczy jest zbieranie itemów poprzez zabijanie określonych gatunków zwierząt. Mimo, że te są nawet ładniejsze niż w wspomnianej wcześniej grze, a itemy wypadają szybciej, częściej i z reguły są lepsze, i jest ich więcej, moim zdaniem sam system jest nieco gorszy. Bowiem tutaj niepotrzebnych przedmiotów nie można sprzedać, nie ma tutaj systemu medali. Nie myślę, że to 
gorzej, to nawet bardziej ułatwia sprawę. Ale czasami gdy widać masowo porozrzucane po mapach itemy, które nikomu nie były potrzebne to aż się smutno robi. Chociaż po części dobra okazja dla początkujących, którzy nie mają żadnych. Ale częściowo niezbyt uczciwa, w końcu niektórzy za nimi trochę chodzili, by coś ciekawego upolować...


Sprawę itemów już omówiłam. Gdy już zdecydujemy, że nam ich wystarczy możemy pobiegać po mapach albo z kimś pisać. Moim zdaniem trochę szkoda, że nikt nie przewidział możliwości nudzenia się danej osoby i nie dodał więcej rozrywek. Bo w końcu ileż można polować? Co prawda są mapy, na których można zostać dłużej co moim zdaniem idzie na plus, bo można sobie znaleźć na nich jakieś zajęcie to jednak wszystko do czasu. Grafika moim zdaniem daje radę, jest w porządku, efekty pogodowe także. Widać jednak, że najwięcej uwagi poświęcono naszym postaciom. Jednak gdy chodzi o zbiorniki wodne czy skały to już trochę gorzej, mam na myśli błąd polegający na tym, że gdy zbliżymy się do jakiegoś wysokiego wzniesienia nasza postać natychmiast ''leci" często znajdując się w krótkim czasie na szczycie góry. Czy to pomaga czy przeszkadza to nie mam pojęcia, ale na pewno nie wygląda estetycznie. A jeśli chodzi o wszelkie kamienie, to moim zdaniem nie wyglądają jakoś powalająco. Ale szczerze mówiąc to nie wiem, czy ktokolwiek się im przygląda. Co mi tutaj nie pasowało, to mało realistyczne polowania, tak samo jak w Last Moon, bliźniaczej grze. Wrogowie po zaatakowaniu po momencie zaczynają z nami walczyć i nie reagują na żadne nasze działanie w jakiś szczególny sposób. Byle tylko dorwać potłuc chwilę i odbiec na moment. Nielogiczne? Pewnie tak. Co jeszcze, ta gra na pewno może się wydawać z początku trudna i skomplikowana, ale gdy już zrozumiemy o co chodzi, powinno być każdemu łatwiej. Miałabym także zastrzeżenia co do tego, że szybko się nudzi gry gramy samemu. Owszem, trochę się pochodzi popatrzy na mapy, będzie polowało na zwierzęta i zbierało itemy, ale co gdy już wyposażymy naszego kota? Wtedy nie pozostaje nam prawie nic do roboty. Także przydały by się jakieś rzeczy, które by sprawiły, że gra się nie nudzi. Przynajmniej nie tak szybko. Bo w Last Moon się to udało, wprowadzono coś co by dało zajęcie graczom, tutaj jednak... Nie.


Jeśli chodzi o muzykę czy dźwięk, to prawie nic nie zwraca jakieś szczególnej uwagi, może poza muzyką z dyskoteki, która mi nie chciała wyjść z głowy. Do tej pory nie mogę przeboleć tego, że usunięto ścieżkę dźwiękową jaka była kilka lat temu, strasznie mi się podobała. Ta zmiana poszła na minus, zdecydowanie.

Recenzja dobiega końca. Moje wrażenia z gry były mieszane. Ani nie była jakaś super świetna, ale na pewno nie była tragiczna. Ale myślę, że jednak można ją polecać osobom, które faktycznie lubią gry Kov'a czy też gry tego typu, bo jak już kiedyś wspominałam, zbyt wiele to ich nie ma. A często zyskują sobie fanów, tak więc ostateczna decyzja należy już do was.



Podsumowanie:
Grafika: 7-/10
Muzyka: 5/10
Wrażenia: 5-/10

+ Dużo itemów
+ Wiele możliwości tworzenia postaci
+ Sporo map
+ Animacje postaci
+ Dużo stworzeń biegających wokół

- Szybko się nudzi, jeśli się gra samemu
- Błędy
- Wyrzucenie dawnej ścieżki dźwiękowej
- Polowania mało realistyczne
- Na początku może się wydawać skomplikowana

Ocena końcowa: 6/10


Od recenzentki:
Jak zwykle powróciłam po długim czasie. Trochę się wahałam nad oceną dla gry powyżej, ale jest. Mam już chwilowo czas i spokój. Ponadto zamówiłam wczoraj The Elder Scrolls V: Skyrim tak więc jak już zagram to będzie nowa recenzja. Gra bardzo chwalona, ja ostatnio się bardzo nudziłam więc pomyślałam, że muszę kupić tą grę, bo cały czas odkładałam. Przez jakiś czas już nie będę pisała kto recenzował, bo możliwe, że moja współpraca z kilkoma osobami coś nie wyjdzie.
Koniec, ja nadal żyję, i nadal będę męczyła tego bloga. C:

niedziela, 2 lutego 2014

Recenzja gry The Path

The Path


Twórcy gry: Tale of Tales
Oficjalna strona gry: http://tale-of-tales.com/ThePath/
Do nabycia przez: Kupienie gry
Cena: 9.99 $ ( około 30 zł)
Gatunek: Horror
Rok wydania: 2009


Spotykałam się z różnymi opiniami co do tej gry. 
Większości osób się nie podobała, zapewne nie jest dla
każdego, nie każdy potrafi zrozumieć. A jako, że lubię oryginalne gry stwierdziłam, że muszę w końcu się zabrać za The Path. I nie pożałowałam tego, bardzo polubiłam tą grę. Można ją określić jako inną wersję bajki o czerwonym kapturku, bardziej brutalną, mroczną, dającą do myślenia. W grze pokierujemy jedną z sióstr. Jest ich 6: najmłodsza 9-letnia Robin ciekawa świata i radosna, trochę starsza Rose ,która zaczyna sobie już zdawać sprawę z tego co ją otacza i z realności różnych zagrożeń, Ginger, która nie jest już dzieckiem, ale nie jest także nastolatką, Ruby, ponura emo dziewczyna, jeszcze nie dorosła, ale starsza ( choć nie koniecznie bardziej dojrzała emocjonalnie) Carmen oraz zastępująca im matkę 19-letnia Scarlet która kocha sztukę. Naszym zadaniem rzekomo jest dotrzeć do domku babci. A gdy tam dotrzemy , ukazuje nam się napis porażka. O co więc chodzi?


W rzeczywistości cel gry jest całkowicie inny. Tak na prawdę, chodzi o to by zboczyć ze ścieżki i wejść wgłąb lasu. A ponieważ są nawiązania do czerwonego kapturka musi być i wilk. Wilkiem jest dla każdej z dziewcząt co innego. Dla Ruby jest to mężczyzna częstujący papierosem, a dla najmłodszej Robin... wilk. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale jednocześnie miałam nadzieje przybliżenia głównego celu. Dopiero po spotkaniu z ,,wilkiem" zostajemy wyrzuceni wprost pod dom babci i gra uznaje nasze dokonania za sukces. Bardzo fajne wydaje mi się to, że dom babci po przejściach naszej protagonistki zmienia się, możemy w nim dostrzec rzeczy, które znaleźliśmy w lesie. Dom jest wręcz straszny, i niepokojący. Czyli można powiedzieć, że w rzeczywistości chodzi o to, co w innym przypadku było by porażką. Po co to?

Wszelkie sytuacje, przez które muszą przejść nasze bohaterki mają na celu zdobycie przez nie doświadczenia życiowego, i uświadomienia z tym, co czeka je w dorosłym życiu, jak może się skończyć bycie nieuważnym czy zaufanie osobie, która tylko wydawała się mieć dobre intencje, a rzeczywistość była inna. Tak więc z tego, że spotkało je nieszczęście można wyciągnąć wnioski na przyszłość. Mądre moim zdaniem. 

Czy można tutaj zrobić coś prócz znalezienia wilka? Oczywiście, można na przykład zbierać kwiatki w lesie, znajdywać przedmioty, które nam mogą przybliżyć osobowość dziewczyn, ponieważ przy każdym przedmiocie możemy poznać ich myśl co do tego, o czym na przykład im to przypomina.  Fajne i pomagające lepiej się zapoznać z bohaterkami oraz wpływające na to co będzie w domku babci. Podoba mi się to, że gra nie jest liniowa i możemy robić w niej właściwie co chcemy, nic nie stoi na przeszkodzie by najpierw pozbierać wszystkie kwiaty potem poznajdywać wszystkie przedmioty a dopiero później iść wykonać zadanie. Interakcji dokonujemy... brakiem interakcji, wystarczy nic nie robić a postać sama do czegoś podejdzie.

Warto wspomnieć o postaci dziewczynki w bieli, która biega po lesie i okolicach. Z początku nie wiedziałam do końca o co chodzi, co ma na celu jej postać.  Wkrótce sama się przekonałam. Zawsze zaprowadzała nas ona na ścieżkę, bawiła się z nami i ogółem była bardzo dla nas miła. Jak potem wywnioskowałam jej dokładnym celem było odciągniecie nas od lasu byśmy szli bezpieczną ścieżką do domku babci i uniknęli złego. Co jednak było trochę smutne, bo mimo jej starań zawsze wychodziło na jedno.


Fabułę już pochwaliłam teraz pora na resztę. Grafika moim zdaniem jest ładna, nie mam jakichś specjalnych zastrzeżeń. Przedmioty także wyglądają przyzwoicie. Do twarzy mogłabym się trochę przyczepić, ale to właściwie nie jest jakiś specjalny problem. Las faktycznie emanuje zimnem i niebezpieczeństwem a w okolicach ścieżki jest miło i wesoło. Zdecydowanie podoba mi się ładne operowanie światłem. Obraz czasem się rozmazuje, ale moim zdaniem jest to fajnie wpasowane w grę z mrocznym klimatem, którego tutaj nie brakuje. 

Do czego bym się mogła doczepić... Podczas biegu postaci gdy biegniemy już dość długi czas obraz zaczyna się wręcz zbyt mocno ściemniać i rozmazywać. Momentami już nie miałam pojęcia gdzie biegnę, tak więc mogło to być uciążliwe. A szkoda, bo podczas biegu staje się jeszcze straszniej, muzyka i tło robią swoje. W cut-scenkach widziałam całkiem sporo błędów typu przechodzenie przez drzewa czy obiekty. Potrafiło to faktycznie nieco wybić z klimatu. Podczas normalnej gry coś takiego się nie zdarzało, a przynajmniej nie przyuważyłam tego.

Skoro już przy muzyce i dźwięku jesteśmy, muszę powiedzieć, że zdecydowanie mi się podobało. Muzyka była klimatyczna, miła, podkreślała nastrój a to lasu, a to ścieżki, a to jakiegoś zdarzenia. I przede wszystkim wywoływała uczucie niepokoju. A o to właśnie chodziło. I zdecydowanie twórcom się to udało.
Dźwięki otoczenia także były bardzo dobre i nie mam nic do zastrzeżenia.

Moja recenzja dobiega końca. Miałam nadzieje przybliżyć wam tą grę bardziej. Nie żałuję czasu, który jej poświęciłam, i wam także ją polecam. Ale zdaję sobie sprawę, że nie jest dla każdego, wiele osób jej nie docenia. Niesłusznie.







Podsumowanie:
Grafika: 7+
Muzyka: 10-/10
Wrażenia: 9+/10

+ Klimat
+ Ciekawy pomysł przekształcenia bajki 
+ Muzyka i dźwięki
+ Nic nie jest powiedziane wprost
+ Pomysłowe rozwiązania
+ Swoboda w działaniu

- Nie dla każdego
- Drobne błędy i irytujące drobiazgi


Ocena końcowa: 9/10

Screeny z gry: Collina
Recenzowała: Collina

Od recenzentki:

 Pomyślałam, że dodam recenzje świeżo po tym jak grałam w The Path wczoraj i dzisiaj. W trakcie ferii postaram się tego zorganizować więcej, bo teraz nie mam jakoś specjalnie czasu na granie i na opisywanie. 
Trochę mi szkoda, że nie mam jakiegoś gniota do zrecenzowania tylko póki co same porządne gry. A przecież mam także odradzać niektóre gry... Mam chwilowo trochę problemów z grą Limbo, ale zależy mi na tym, by ją przejść, bo mi się spodobała. Będę zmuszona brać screeny z internetu, bo mi coś nie łapie, nie wiem dlaczego. Stwierdziłam, że będę grała w ''Alice", bo jak to u mnie bywa, zastanawiałam się ,dlaczego jest to takie popularne, i pomyślałam, że muszę sprawdzić, bo się nie dowiem.

A właśnie, odnośnie ceny gier, podaję takie ceny, jakie się dowiedziałam, że obowiązują, dlatego z reguły jeśli mam grę na przykład z jakiegoś magazynu o grach muszę poszukać ile to kosztuje gdyby kupować w pudełku czy poprzez internet. Dlatego mogą być inne niż te które wy wynaleźliście.


Info aktualne:

Gry które przeszłam:

The Path
Postal 2 Share the pain ( jeszcze tylko przechodzę jeszcze raz na poziomie trudniejszym, ale to szczegół)


Gry w które gram:

Limbo
The Endless Forest

Gry odłożone:

Irisu Syndrome
Cube World

Plany:
American McGee : Alice ( ale jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie)


Recenzje odłożone:
To the moon ( screeny)
Misao (screeny)
Feral Heart 
Impressive World
Yume Nikki ( screeny)
Slender Elementary 


Trzymajcie się wszyscy, jeszcze znajdę jakieś ciekawe gry do recenzowania.