Slenderman's Shadow: Elementary
Twórca gry: Marc Steene and Wray Burgess
Oficjalna strona gry: http://www.slendermansshadow.com/
Rok wydania: 2012
Platformy: Windows XP, Windows Vista, Windows 7.
Gatunek: Horror
Jak wiadomo celem horrorów jest nas przestraszyć. Zdarza mi się czasem w niektóre zagrać, bo dość szybko się zorientowałam, że po dziwnych grach cz
asem fajnie się czegoś przestraszyć... Albo pośmiać z nieudolnych prób twórcy. Mimo istnienia już od długiego czasu Slender: The eight pages, ja zdecydowałam się zrecenzować to. Dlaczego? Gra wydawała mi się straszna, tym bardziej, że moje początku ze slenderem były dość... Przerażające. A teraz?
W tej grze, jak i w innych ,,Slenderach" chodzi o zbieranie określonej liczby przedmiotów by ukończyć grę. W zależności od gry, są różne zakończenia, jednak moim zdaniem nie robią zbytniego wrażenia. W tej akurat części chodzimy po klasach bez ławek szukając 8 pluszaków nabitych na haki. Pamiętam dawne czasy, gdy w modzie było granie w całkowicie pierwszego Slendera czyli The Eight Pages, gdzie biegamy po lesie ( nie dosłownie, postać się męczy po kilku metrach) i zbieramy kartki.
Wtedy pamiętam, że nawet ze znajomymi się bałam grać, a przy pojawieniu się Slendermana darłyśmy się jakbyśmy były chore, ale wkrótce gra zaczęła być bardziej denerwująca, z powodu śmierci przez wolno chodzący komputer co powodowało, że pan bez twarzy nas szybko zabijał. Aż w końcu dałyśmy sobie spokój z grą, kolejne podejście nastąpiło właśnie przy tej części. Jednak skończyło się na zawiedzeniu, że gdy ja grałam nasz mackowy pan częściej się pojawiał, po czym wyszłyśmy z gry, bo nas już nudziło bezcelowe szukanie.
Grafika i muzyka dają radę, poza błędami typu przenikanie naszego prześladowcy przez ściany, to może ona być. Dźwięki mogą czasem wywołać pewne uczucie niepokoju i nawet wprowadzają z klimat, zwłaszcza krótkie intro, które moim zdaniem było nawet ciekawsze od tego chodzenia bez celu.
Nie chcę obrazić nikogo, kto się boi tej gry. Chciałam po prostu pokazać, że ona wcale nie jest aż tak straszna... Za dużo schematów, dlatego jeśli chcecie horror, to już chyba lepiej zagrać sobie w the Witch's house albo The Crooked man... Na prawdę, są lepsze horrory, które też można ściągnąć za darmo.
Podsumowanie:
Grafika: 5+/10
Muzyka: 6/10
Wrażenia: 3/10
Strach: 4/10
+ Czasem może przestraszyć
- Po pewnym czasie się nudzi i nie straszy
- Na pewno są lepsze
Ocena końcowa: 4+/10
Od Recenzentki:
Dobra, wiem ta recenzja była słaba. xD
Na tym blogu pierwotnie miałam recenzować tylko gry, lecz stwierdziłam, że będę recenzowała co mi się chce. Postaram się go prowadzić w fajny, niezbyt oficjalny, taki bardziej luźny i ciekawy sposób. Screeny które dodaję można stosować do własnego użytku, ale miło by mi było, gdybyś jednak wspomniał/a komuś z jakiego bloga je masz. Zdobywam je zazwyczaj sama. Co ważniejsze, pamiętajcie, że oceny i to co piszę to tylko MOJA opinia na temat danej gry, może być inna niż wasza.
Ogłoszenia
Przepraszam że nic nie dodaję, mam nadzieję że jeszcze tutaj wrócę
~2018
~2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz